Muzyka towarzyszyła mu od dzieciństwa – zaczynał w chórze i przy kościelnych organach. Z czasem stał się jednym z najbardziej cenionych głosów polskiej sceny. Pozostawił po sobie ponadczasowe utwory, takie jak „Cud niepamięci” czy „Tolerancja (na miły Bóg)”, które na trwałe zapisały się w sercach słuchaczy. Jeszcze przed śmiercią planował występ na festiwalu w Sopocie, lecz los nieoczekiwanie przerwał te plany. Stanisław Sojka zmarł w wieku 66 lat.