Van Gogh namalował kilka obrazów ze zniszczonymi butami.
Pan
Przemysław Chudziak z Leszna, z zawodu szewc, podąża
poniekąd jego śladem, choć postawił na buty naprawione.
Połączył szewską pasję i artystyczne skłonności. Zainspirowali
go zapominalscy klienci.
Szewską pasję pan Przemysław Chudziak postanowił dobitnie
zobrazować.
W olbrzymiej ramie zawisły naprawione buty,
które właściciele zapomnieli odebrać. Dzieło pan Przemysław
opatrzył stosownym napisem: "
Obuwie nieodebrane w ciągu
trzech miesięcy ulega szewskiej pasji". Podobno wśród
klientów, którym niespieszno do odebrania trzewików brylują
panie. W warsztacie jest jednak jeszcze trochę miejsca, więc
niewykluczone, że z pomocą zapominalskich klientów
obuwnicza galeria nieco się rozrośnie. Pan Przemysława
zapisujemy do
Teleexpressowej Galerii Ludzi Pozytywnie
Zakręconych. Zasiądzie w loży na szpilkach.