W efekcie kukurydza na paryskim parkiecie Matif wyceniana jest powyżej 290 euro za tonę, a na giełdzie w Chicago na blisko 250 dolarów za tonę. Na przełożenie się stawek na realne wzrosty i u nas, czekają krajowi producenci. Czekają też na możliwość sprzedaży, bo ta przez duży import ziarna, jest ograniczona. Żniwa dobiegają końca i przychodzi czas na decyzję - sprzedawać czy magazynować licząc się z wysokimi kosztami dosuszania i przechowywania ziarna. Na razie proponowane ceny są poniżej stawek dyktowanych przez Matif.