Według plantatorów plonowanie było niższe, a potrzeby przetwórstwa wysokie. Niskie za to było zaopatrzenie w wodę. Owocom na nienawadnianych plantacjach dokuczała susza.
Widoczny był niedobór truskawek przemysłowych. Problemy były też z dobrej jakości owocami do mrożenia. Bez problemu skupowano te do tłoczenia.
Ale jeśli chodzi o ceny skupu, sezon był satysfakcjonujący. Średnie stawki był o 60% wyższe niż przed rokiem.