Marsz w górę cen pasz wysokobiałkowych zaczął się już w drugiej połowie grudnia, gdy hodowcy zwierząt przygotowywali się na świąteczną przerwę i gromadzili zapasy. Teraz ceny podgrzała mniejsza podaż i najwyższe od wielu lat notowania pszenicy czy rzepaku zarówno na świecie jak i w kraju. W efekcie większość pasz jest droższa od kilkunastu do kilkuset złotych za tonę niż pod koniec roku.