Niektórzy ogrodnicy zaczęli sprzedaż poinsecji juz 2 tygodnie temu, inni wstrzymują się do poczatku grudnia, bo z doświadczenia wiedzą, że w listopadzie kupców nie ma wielu. Znacznie wyższe koszty ogrzewania: gazu i miału węglowego oraz wzrost kosztów sadzonek, energii, paliwa i pracowników zmusiły producentów do podwyżki cen. Średnio o 20-25%.