W portach mały ruch, bo statków brak, a na razie są jeszcze zapasy z systematycznie realizowanych starych kontraktów. Jeśli coś jest kupowane, to jedynie pszenica konsumpcyjna i żyto paszowe.
W ciągu tygodnia pszenica staniała o 70 złotych za tonę, żyto o 30. Tona pszenicy kosztuje teraz 1250 złotych, a żyta 1070.
W portach taniej, w krajowych magazynach drożej. A to za sprawą bardzo małych ilości ziarna na rynku. Najbardziej poszukiwane jest teraz żyto. Brakuje wciąż także jęczmienia, choć niedobory są już mniejsze niż jeszcze w grudniu. Ale rolnicy wyprzedają swoje zapasy ostrożnie, ostrożnie kupują też klienci, bo liczą na jeszcze większe obniżki.