Traktorami, powozami, konno- ponad 300 organizacji rolniczych zjechało do Madrytu. Protestujący skarżyli się, że nie są chronieni przed importem taniej żywności, która napływa z krajów trzecich takich jak RPA, Egipt czy Maroko. Sprawia, że rodzime uprawy są niekonkurencyjne, i coraz częściej pozostają niezebrane.