Chińczycy obrazili się na Polskę za europejskie cła. Najmniejszy Leapmotor T03 miał być produkowany w Tychach, ale nie będzie. Pojazd pod koniec marca zniknął na dobre z polskiej montowni. Jak nie w naszym kraju, to gdzie może być produkowany tani elektryk?
Leapmotor T03 ma szansę stać się europejskim hitem sprzedaży. Mały elektryk będzie sprzedawany pod szyldem Stellantis. Dodatkowo w Polsce auto kosztuje co najmniej 84 900 zł. Powiem więcej, w wynajmie długoterminowym można go mieć już za 99 zł miesięcznie. T03 mógł być też polskim autem. Była szansa na to, że będzie montowany w Tychach. Teraz już tej szansy nie ma.
Zapadła decyzja. Leapmotor T03 nie będzie produkowany w Tychach
Jeszcze przed premierą małego hatchbacka za kulisami świata motoryzacji mówiło się o tym, że prawdopodobnym miejscem europejskiego montażu auta staną się polskie Tychy. Leapmotor miałby być montowany zaraz obok takich modeli, jak Jeep Avenger, Fiat 600 czy Alfa Romeo Junior. Wydawało się, że lokalizacja zakładu jest wybrana na 90 proc. W Tychach rozpoczął się nawet próbny montaż pojazdów. A T03 było widać na oficjalnych zdjęciach z fabryki. Idealny przykład stanowi start produkcji Avengera 4xe. Na pierwszym planie widać szarego Jeepa. Na drugim niebieskiego elektryka Leapmotor. Pokazuje to zdjęcie dodane poniżej.
Fotka Jeepa z Leapmotor w tle dawała sporą dozę optymizmu. Dziś jednak wszystko stało się pewne. Z tych planów nic nie wyjdzie. Chińczycy zmieniają decyzję. Tychy ostatecznie odpadły z rywalizacji. To jednak nie oznacza, że Leapmotor T03 nie będzie montowany w Europie. Będzie. Tyle że do tego celu zostanie przeznaczony inny zakład Stellantis. Koncern ma w tej akurat kwestii dość duży wybór.
Przeczytaj także: Leapmotor pokazał polski cennik. Mały elektryk od 99 zł miesięcznie. Chińczycy przebili wszystkich?

Czemu Leapmotor zrezygnował z polskiej montowni aut?
Informacja o rezygnacji z polskiego montażu Leapmotor T03 po raz pierwszy pojawiła się już w listopadzie 2024 r. Już wtedy Chińczycy poważnie analizowali taki scenariusz. Polacy mieli jednak jeszcze nadzieję, że ostatecznie Tychy nie stracą tego modelu. Skąd wzięły się chińskie wątpliwości? To wynik europejskich ceł na elektryki pochodzące z Państwa Środka. Polska poparła te regulacje. Chińczycy nie chcą zatem inwestować w kraju, który wymierza w nich restrykcje. To w skrócie mówiąc forma kary.
Informacje mówiące o rezygnacji z produkcji T03 w Polsce podały wszystkie światowe agencje. Wiadomość tą w rozmowie z redaktorami Interii potwierdziła też Agnieszka Brania, rzecznik prasowy fabryk Stellantis w Polsce. Powiedziała, że "z dniem 30 marca zaprzestaliśmy produkcji Leapmotor T03 w zakładzie w Tychach. Stellantis wciąż jest zainteresowany wprowadzaniem marki na rynki europejskie, przy czym w tej chwili rozważane są różne opcje produkcyjne."
Przeczytaj także: Ten SUV ma 970 km zasięgu i jest prawie elektrykiem. Cena? Nowość Leapmotor tania, jak barszcz
Jak nie Polska, to kto? Kto może przejąć produkcję Leapmotor?
Reuters donosi, że na razie Stellantis ostrożnie będzie planował dalsze kroki dotyczące wdrażania do produkcji w Europie modelu T03. Koncern nie wskazuje żadnego zakładu. Ponoć władze firmy chcą zaczekać do prezentacji hatchbacka po modernizacji. To ma mieć miejsce w przyszłym roku. Dopiero on miałby trafić na europejskie taśmy. Gdzie konkretnie? Elektryczny crossover Leapmotor B10 jest produkowany w Hiszpanii w Saragossie. Wiele zatem wskazuje na to, że Hiszpania stanie się hubem produkcyjnym dla chińskiej marki. Tym bardziej że ten kraj nie poparł europejskich ceł na chińskie samochody elektryczne.