Volvo jako jedna z pierwszych marek obiecało pełną elektryfikację do końca dekady, ale rzeczywistość zweryfikowała plany. Sprzedaż modeli elektrycznych spada, a łączny udział elektryków i hybryd plug-in sięgnął niespełna połowy wolumenu. Zarząd mówi dziś wprost: marka nie jest w stanie „dyktować końca silników spalinowych” – w gamie pozostaną benzyny, a rolę pomostu przejmą bardziej zaawansowane PHEV-y i EREV-y (elektryki z generatorem).