Mija dokładnie dziesięć lat od rosyjskiej agresji na Gruzję. Żeby świat nie zapomniał o setkach poległych żołnierzy i dramacie wypędzonych rodzin, szef polskiej dyplomacji - razem z europejskimi politykami - polecieli do Tbilisi. Dwudniowa wizyta przywołuje gest solidarności z narodem gruzińskim, jaki w 2008 roku wykonał prezydent Lech Kaczyński.