Życie właściwie każdego polskiego emigranta rozpoczynało się zagranicą w podobny sposób -od wizyty w polskiej parafii. W Nowym Jorku - w tamtejszym konsulacie - spotkali się Polscy księża i nauczyciele, by w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości - porozmawiać o kondycji polonijnej wspólnoty w Stanach Zjednoczonych. Była to też okazja do podziękowania duszpasterzom za wkład w budowanie świadomości religijnej i narodowej naszych rodaków za Oceanem.