Strajkującym stoczniowcom początkowo prowiant dostarczały rodziny, mieszkańcy również nie pozostawali obojętni. Później przyłączyli się także okoliczni rolnicy. Anna Walentynowicz, Joanna Wojciechowicz wspominają tamte dni, opowiadają, jak przygotowywały kanapki i jak organizowano żywność. Strajkujący w dowód wdzięczności pomagali w pracach polowych rolnikom. Zarząd Portu Gdańsk wysłał np. 60 osób na akcję żniwną do Sobieszewa, skąd była dostarczana żywność dla strajkujących. O tym mówi przedstawiciel KS z portu. W tym odcinku będzie też krótkie wspomnienie o ważnej roli styropianu w sierpniu 1980 roku. Ten materiał budowlany służył w czasie strajku okupacyjnego za materac, stąd się wzięło powiedzenie "pokolenie styropianowe". Jeden ze stoczniowców opowiada, jak się wówczas wysypiali strajkujący w poszczególnych wydziałach. Ważną rolę odegrał w tamtych czasach legendarny już dziś długopis. Historia jedyna prawdziwa. Olbrzymi długopis, którym Lech Wałęsa sygnował Porozumienia Sierpniowe, dostał od pewnej kobiety przy bramie. Do pamiętnych wydarzeń sierpniowych należy niewątpliwie słynny skok przez płot. Autorzy programu podejmują próbę weryfikacji legendarnego skoku Wałęsy. W tym dniu w stoczni napięcie rosło, snuto domysły. Rządowa komisja nie przybyła bowiem na kolejną turę rozmów. Kazimierz Barcikowski w radiu i telewizji mówił wówczas o przeciwnikach socjalizmu "wszelkiej maści i wszelkiego rodzaju". Na terenie stoczni stały wozy Wytwórni Filmów Dokumentalnych. Przy adresie wytwórni: Warszawa, Chełmska 21 ktoś dopisał "21x TAK". Filmowcy żartowali wtedy, że wozy pójdą do kasacji. Tego dnia przyjechał do stoczni Andrzej Wajda.