Romanowi udaje się namówić syna na zrobienie obdukcji i złożenie na policji zeznań o pobiciu. W trakcie rozmowy z policjantem Hubert plącze się jednak w zeznaniach. Maria zaczyna podejrzewać, że syn nie powiedział im całej prawdy o napadzie. W tym czasie Julia i Paweł spędzają ostatnie wspólne chwile przed wyjazdem dziewczyny na Majorkę. Romantyczną atmosferę przerywa telefon od rodziców Julii. Okazuje się, że zaraz u niej będą. Paweł znów musi się ukrywać u Kaśki. Na czas pobytu na Majorce rodzice Julii zostawiają w garażu swój samochód. Sam nadal nie odzywa się do Kaśki. Dziewczyna stara się zapomnieć o ukochanym, ale matka ciągle wypytuje ją o angielskiego narzeczonego.