Bohaterką tego odcinka jest Ewa. Jej mąż, chłopak z tzw. dobrego domu, wykształcony i nieźle sytuowany, okazuje się wyjątkowo niezdarny w załatwianiu codziennych spraw życiowych. Młodzi nie mają własnego kąta, tułają się po wynajętych mieszkaniach. W krytycznym momencie, gdy kolejni gospodarze wymawiają im pokój, Piotr wraca do swoich rodziców. Zamieszkuje w luksusowych warunkach, nie troszcząc się o żonę, która właśnie spodziewa się dziecka. Rozżalona Ewa nie może wybaczyć mężowi braku odpowiedzialności. Kiedy otrzymuje wreszcie przydział na mieszkanie, wyrzuca Piotra za drzwi, choć on bardzo stara się naprawić to, co sam popsuł swoją lekkomyślnością. Dopiero narodziny dziecka skłaniają kobietę do powtórnego przemyślenia podjętej w gniewie decyzji. Kiedy pielęgniarka przynosi młodej matce list od męża, Ewa w odpowiedzi przekazuje Piotrowi klucz do ich wspólnego mieszkania.