Buśka, krowa Kaśki się cieli. Barbary akurat nie ma w domu. Małgosia z Kaśką muszą radzić sobie same. Weterynarz przeprowadza cesarskie cięcie. W jego wyniku krowa zdycha. Kaśka oskarża Małgosię, że to przez nią Buśka zdechła. W rzeczywistości niepełnosprawna kobieta boi się, że Małgosia zabierze miłość Barbary, jej jedynej opiekunki. Pogrąża się w depresji. Nie chce jeść ani pić. Lekarka proponuje, by zawieźć ją do szpitala. Basia nie chce się jednak na to zgodzić. W tej sytuacji Małgosia postanawia wyjechać. To z jej powodu Kaśka zachorowała. Basia stara się zatrzymać córkę, opowiada jej historię Kaśki. Po śmierci matki Broni, Barbara wróciła do domu nad rozlewiskiem i otoczyła opieką swoją przyszywaną, niepełnosprawną siostrę. Inaczej Kaśka musiałaby trafić do domu opieki. Małgosia postanawia zostać w domu nad rozlewiskiem i spróbować dotrzeć do Kaśki. Wkrótce potem Kaśka znika z domu. Basia i Małgosia jej szukają. Znajdują w ruinach kuźni jej ojca. Basia zapowiada Kaśce, że musi podjąć decyzję, jak kiedyś mama Bronia: czy Małgosia ma zostać, czy wyjechać. Kaśka chce, żeby Małgosia została.