Trzyodcinkowa seria BBC Studios. Alexander Armstrong zwiedza ogromną skałę pośrodku Atlantyku. Mogli ją nazwać krainą rozgrzanej lawy. Wybrali nazwę Islandia, która także pasuje. Poza Wikingami, wulkanami i Bjork niewiele wiedział o Islandii. Wyrusza w liczącą tysiące kilometrów podróż szlakiem nordyckich bogów i zgniłych rekinów. Odkrywa krainę lodowców i gejzerów. Spotka człowieka, który piecze chleb we wrzącej wodzie. Spaceruje także tętniącymi życiem ulicami Reykjaviku, gra w golfa o północy i jeździ na islandzkim koniu. Część 1. Islandia jest nieustannie w trakcie geologicznych przemian, a kiedy tu przybył, nastąpił wyjątkowo groźny wybuch. To się nazywa wylądować z hukiem. Wulkan znajduje się trzydzieści kilometrów od Rejkiawiku. Wyliczono, że od roku 1500 jedna trzecia przepływu lawy na Ziemi pochodzi z wulkanów w Islandii. Jest ona piękna i dramatyczna, ale jest w niej też coś niezwykłego, z innego wymiaru. Przez większą część roku jest tu ciemno i zimno, a potem zwodniczo krótki okres, kiedy jest jasno i w dzień i w nocy. Przez okrągłą dobę. Czysty surrealizm. 55 procent Islandczyków wierzy w istnienie elfów i wróżek. To był dzień w Rejkiawiku, mieście, które nigdy nie śpi. Głównie dlatego, że prawie nigdy nie jest ciemno.