To miało się nie wydarzyć - o tym dniu mieliśmy zapomnieć. Po 35 latach przypominamy o początku ostatniej drogi księdza Jerzego Popiełuszki pod bramą białostockiego Zakładu Medycyny Sądowej. Przypominamy o bolesnym - z dala od tłumu - pożegnaniu matki z nieżyjącym synem, o narodzinach kultu bł. ks. Jerzego, dokładnie w miejscu narodzin współczesnego męczennika. O symbolicznym misterium męki, które rozgrywało się na oczach całej Polski.
ks. kan. dr Andrzej Dębski, Marta Smolińska