Jacek nie rozumie, dlaczego Paulina zmieniła zdanie i teraz chce urządzać wesele z rozmachem. Przecież już ustalili, że odbędzie się tylko przyjęcie u nich w domu. Naprawdę muszą wszystko wywracać do góry nogami, bo Gabriela miała pomysł? W banku, Ramona stara się wytłumaczyć Paulinę. Pewnie ona też miała marzenia o pięknym i wystawnym ślubie i weselu, jak każda młoda dziewczyna. Janusz nie może uwierzyć, w to, co mu zarzuca Rafał, że to on podrzucił narkotyki. Agnieszka prosi, żeby dać mu czas. Paweł namawia zięcia na terapię, ale Rafał twierdzi, że nie potrzebuje. Paweł idzie po radę do Rafalskiego. Feliks spotyka się z Bolkiem. Właściwie to ma dla niego kupca. Umawia ich na spotkanie. Bazyli zarzeka się Bolkowi, że bardzo chce kupić jego karczmę, ale o środki musipoprosić rodzinę. Potrzebuje tygodnia na te rozmowy. Zaintrygowany Bolek zgadza się poczekać. Lekarz prowadzący ojca Borysa ma propozycję dla Emilii i Borysa. Stan pacjenta nie pogarsza się, więc można go zabrać do domu.