Anulka komentuje wczorajsze zachowanie Marka w sprawie samochodu. Czesia stara się go tłumaczyć, biorąc całą winę na siebie. Anulka wpada do biura do ojca. Zofia martwi się tym, że Paulina nie chce ślubu i wesela. Jacek przekonuje, żeby na razie jej nie namawiać. Odwołuje przyjęcie w Rosso. Gabriela również się tym martwi. Postanawia zajrzeć do Pauliny i porozmawiać z nią. Rafał chciałby na kilka dni pojechać do rodziców z Filipkiem. Pyta Olę o zdanie. Będzie jej smutno, bo w końcu tylko w weekendy może pobyć dłużej z rodziną. Kolega Daniela z korporacji zauważa w jego portfelu zdjęcie młodej kobiety. Mówi, że ją zna, bo kiedyś tutaj pracowała. Daniel niechętnie odpowiada. Monika z Feliksem przywożą mu obiad z Rosso. Zanim wejdą do domu, widzą go, jak stawia przed blokiem znicz na trawniku. Anulka spóźnia się na obiad do domu. W dodatku oświadcza, że na ferie jedzie z tatą. Marek jest wściekły. Agnieszka komentuje zgodę Oli na wyjazd Rafała z dzieckiem.