3876 Klaudia opowiada Bożence o szczegółach wczorajszej wizyty u taty Michasi. Według niej i Marcina, Andrzej dobrze przyjął informację o ich ślubie. Bożenka skarży się, że już ma dosyć tego leżenia i nudzenia się w szpitalu. Dobrze, że rozwiązanie już lada moment. Tymczasem Miłosz podejmuje kolejne wyzwanie. W ramach odchudzania i pracy nad sobą zapisuje się na lekcje karate. Michał tłumaczy teściowi, dlaczego wczoraj zezłościł się na ojca. Wygląda na to, że Jerzy właściwie podjął dobrą decyzję, ale w ogóle nie skonsultował jej z Michałem. Wieczorem Michał próbuje spokojnie zjeść spóźniony obiad. Niestety, telefony ciągle dzwonią. Lidka zagląda do biura Janusza. Informuje, że Zosia również obawia się, że ten nowy znajomy mamy to coś więcej. Tymon wpada na chwilę do Agnieszki z informacją, że Iwona chciałaby, żeby to ona była jej świadkiem na ślubie. I dobrze się składa, bo świadkiem jest on. W dobrym nastroju Tymon wychodzi od Agnieszki, a na zewnątrz zaczepia go Lidka. Andrzej przygotował dla Irminy odświętną kolację. Wieczorem robi jej kolejną niespodziankę.