W tajemnicy przed wszystkimi, Antek dzwoni do ojca. Prosi go, żeby jakoś zajął Mariusza, aby ten się nie napił, bo jutro ma kogoś zawieźć do ślubu. Michał nie ma czasu, więc inicjatywę przejmuje pułkownik. Znajduje dla Mariusza wyjątkowo długi kurs. Dominika bez śniadania wychodzi na uczelnię. Lutka rozmawia na jej temat z mężem. Nie wierzy w ból zęba dziewczyny. Obawia się, że to jakaś poważniejsza choroba. Dominika umawia się z Małgosią. Zanim ta się zjawia, zamienia kilka słów z Bazylim. A ten uważa, że Karol powinien wiedzieć, że zostanie ojcem. Bolek znowu ma propozycję na weekend dla Heni. Na szczęście, teraz to zwykły pobyt w malowniczym ośrodku nad Bugiem. Roman przychodzi do Rosso ze złą nowiną. Jutro i może nawet pojutrze musi pomóc koledze deweloperowi, któremu przydarzyła się katastrofa budowlana. W zastępstwie Gabi, która jest u kosmetyczki, Monika zapewnia go, że żona jakoś to zrozumie. Kamila wpada na pomysł, żeby jutro z okazji dnia matki, zorganizować babski wieczór z Bożenką i Sandrą. Wygląda na to, że dziećmi zajmą się tatusiowie. Maciek wpada do Leopolda przed festynem, na którym będą reklamować swój projekt obywatelski. Narzeka, że pewnie zdobędą mało głosów, bo Kornel nie wystąpi. Tymczasem Ula odbiera telefon od organizatorów koncertu w Grudziądzu. Koncert się nie odbędzie.