Zadowolony Mariusz opowiada w pracy, jak mu się wczoraj udało odstawić wódkę. Cieszy, bo widział to Kubuś, który akurat wszedł do domu. Michał gratuluje i jedzie do firmy, gdzie spotyka Franczeskę. Podpytuje o jej urlop z Grzegorzem, ale dziewczyna zbywa jego pytania. Michał orientuje się, że ten związek raczej nie ma przyszłości. Gabriela uprzedza Monikę, że zaprosiła dzisiaj na lunch Romana, żeby mu wręczyć awizo. Listonosz przyniósł dzisiaj do domu zawiadomienia o pierwszej sprawie rozwodowej, ale Roman musi sam swoje odebrać na poczcie. Monika upewnia się, że Roman w ogóle nie wie, że Gabriela złożyła pozew o rozwód. Janusz knuje spiskową teorię dziejów. Według niego, Tymon i Lena od początku chcieli, aby Aga zatrudniła byłą stewardessę i tylko udawali, że to świeży pomysł. Niebawem wpada Tymon z wydrukowanymi ulotkami reklamującymi szkołę jogi. Postanowił zostać PR szkoły Agnieszki. Monika przyjeżdża do Elżbiety po lekarstwa. Akurat przyszedł również Karol z informacją, co postanowili w sprawie ślubu. Zaskoczona Monika proponuje, żeby w Rosso zrobić obiad po ceremonii. Ola i Rafał jedzą kanapki na kolację. Niespodziewanie zagląda Nina z półmiskiem knedli ze śliwkami. Gotowała je po raz pierwszy, dla Bogdana, ale może oni wcześniej spróbują. Rafał wkłada kluskę do ust i krzywi się z bólu.