Michał jest unieruchomiony na sześć tygodni. Wszyscy się dopytują, w jaki sposób złamał na boisku tę nogę i w której minucie meczu. Michał najpierw unika odpowiedzi, a w końcu się przyznaje, że to się stało, kiedy dopiero wchodził na boisko. Obiecuje, że postara się pracować zdalnie, żeby nie obciążać dodatkowo firmy. Bolek i Heniutka komentują zawirowania życiowe Sandry. Żeby taka konkretna i racjonalna osoba dała się tak oszukać mężczyźnie? Sandra prosi Norberta, żeby zajął się dziećmi podczas weekendu. Kiedy przywozi do niego dzieci, Norbert od razu zauważa, że jest w kiepskim stanie. Po jej wyjściu Krzyś i Marysia zdradzają, co się stało. Mariusz przyjeżdża pod szkołę Kuby. Widzi syna, który dźwiga dwa plecaki. Kubuś, jak gdyby nigdy nic, deklaruje, że przenosi się do niego, czyli do domu Patrycji, bo z Antkiem i Justyną jest nudno. Po drodze u Michała zjada jeden obiad, w domu drugi. Bartek jest zachwycony postępami Zuzy w matematyce i samą Zuzą. Zaprasza ją na milongę i tam oficjalnie przedstawia - jako swoją dziewczynę. Karol wyjeżdża na weekend do Dominiki do Poznania, Oskar wybiera się na kolację z Emilią, Jerzy zostaje w domu sam. Dzwoni do Elżbiety i opowiada jej, jak tęskni.