Tola potwierdza przypuszczenia Wigi z poprzedniego dnia. Rzeczywiście, wieczorem było u nich pogotowie. Ojciec źle się poczuł, myślał, że ma zawał, ale na szczęście to nie problem kardiologiczny. Tola narzeka, że Skoczek jest w bardzo kiepskim stanie psychicznym. Wiga odsyła dziewczynę do domu. Paulina opowiada Ramonie o nastolatce z domu dziecka. Wygląda na to, że ich towarzystwo Paulince odpowiada i dobrze rokuje na przyszłość. Za radą Ramony postanawia kupić jej w prezencie przybory do rysowania. Majka dowiaduje się w sekretariacie, że prezes pojechał na policję. Po jego powrocie zaczepia go na korytarzu i wypytuje. Wpada z newsami do Oli. Okazuje się, że sprawa gangstera Ptysia na weselu prezesa już się wyjaśniła. Brajan zamęcza wszystkich swoją świeżo zdobytą wiedzą na kursie savoir-vivre. Darek zajrzał do Czesi i też już ma dosyć wymądrzania się Brajana. Wiga stara się namówić Pawła, żeby to on porozmawiał z sąsiadem i namówił go na wizytę u psychologa albo psychiatry. Tłumaczy, że robi to głównie z powodu Toli. Paweł w końcu zgadza się. Idzie do sąsiada, ale Skoczek nie ma ochoty na rozmowy i zamyka mu drzwi przed nosem.