Do Górskiego dzwoni jego była dziewczyna Sara. Twierdzi, że na drzewie w ogrodzie wisi z pętlą na szyi jej narzeczony Filip. Kiedy Górski przyjeżdża, kobieta oznajmia, że ciało zniknęło. Górski podejrzewa, że Sara, która jest psychologiem, przebywając w świecie urojeń swoich pacjentów, sama ma omamy. Lucyna i Gutek sprawdzają mieszkanie Filipa. Znajdują jego komórkę, a w niej SMS wysłany z komputera Sary. Grozi w nim narzeczonemu śmiercią. Następnego dnia Alex znajduje w ogrodzie Sary sznur, na którym są ślady krwi Filipa. Lucyna zaczyna podejrzewać, że to Sara zabiła narzeczonego. Nocą Sarę budzą dźwięki ponurego requiem. Przerażona kobieta wbiega do salonu, na stole stoi niedopita kawa w ulubionym kubku jej narzeczonego. Górski, który przyjeżdża rano do Sary zaczyna podejrzewać, że ktoś prowadzi z dziewczyną okrutną grę. Marta przegląda kartotekę pacjentów Sary, a Alex zostaje na noc w domu psycholożki. W środku nocy Sarę budzi telefon. Mężczyzna, który przedstawia się jako policjant twierdzi, że narzeczony odnalazł się i jest w szpitalu. Kiedy Sara wychodzi z domu, jest przekonana, że Alex śpi. W rzeczywistości napastnik wstrzyknął psu środek usypiający.