Studentka Kasia celebruje ze swoim chłopakiem Konradem dwudzieste urodziny w klubie narciarskim. Uroczystość zakłóca przyjście Łucji, z którą, jak się okaże, Konrad nadal utrzymuje intymną znajomość. Kasia, poruszona odkryciem, odjeżdża samochodem Konrada. W chwilę później ginie w wypadku. Policyjne oględziny dowodzą, że w samochodzie, którym jechała, zostały celowo uszkodzone hamulce. Gutek i Jagoda odwiedzają klub narciarski. Podczas przesłuchania Łucji i Konrada okazuje się, że Konrad był już karany, dostał wyrok w zawieszeniu za handel dopalaczami. Górski i Lucyna odwiedzają mieszkających na wsi rodziców dziewczyny. Ojciec, były wojskowy, nie potrafi ukryć swojej niechęci do Konrada. Uważa, że chłopak miał na Kasię zły wpływ, że to przez niego stracili z nią kontakt. Podczas powrotu do Łodzi Górski oświadcza się Lucynie. Jego oświadczyny zostają z radością przyjęte. Podczas narady policjanci typują mordercę. Podejrzewają, że to nie Kasia była celem, ale Konrad, właściciel samochodu, którym jechała. Jedyną osobą mającą wyraźny motyw jest przebywający na wolności diler narkotyków Fiałek, którego wcześniej Konrad wydał w czasie śledztwa. Górski i Lucyna odnajdują Fiałka. Okazuje się, że pomimo odbywanego wyroku w zawieszeniu nadal handluje narkotykami. Dzięki pomocy Alexa, Fiałek zostaje aresztowany. Nie przyznaje się do winy. Ma też wiarygodne alibi na czas, w którym zdarzył się wypadek. Górski i Lucyna przypominają sobie, jak podczas wizyty w domu rodziców Kasi, natrafili na stare zdjęcie ojca dziewczyny, weterana misji wojskowych. Ojciec nie krył swojej niechęci do Konrada. Być może chciał go zabić, a jedynie przypadek sprawił, że zginęła Kasia. Potwierdzeniem przypuszczeń staje się urwany nagle telefon od matki dziewczyny. Górski i Lucyna ruszają na wieś. Jak skończy się wizyta u rodziców dziewczyny? I czy jej własny ojciec okaże się mordercą?