Do szpitala trafiają inżynier i elektryk, którzy są kompletnie pijani. Elektryk tak silnie wymiotował, że ma rozdarcie przełyku. Konieczna jest natychmiastowa operacja. W czasie, gdy reszta chirurgów walczy o życie elektryka, Rafał robi wszystko, by podbić serce Marty. Opowiada pielęgniarce, że był kiedyś asystentem Orlickiej i miał przez nią problemy. Wyznaje też, że wrócił z Anglii, by opiekować się chorym ojcem. Drzewiecki robi ostre wymówki Patrycji, gdy ta zaczyna interesować się dokumentacją Kowalskiego i podejrzaną operacją. Chirurg zapewnia, że nie zmienił Kowalskiemu twarzy. Dokonał jedynie korekty nosa. Po kłótni z szefem, Patrycja porzuca pracę. Zostaje jednak po godzinach, żeby przygotować ostatnie dokumenty. W nocy, w klinice wybucha pożar. Patrycja jest uwięziona w środku. W związku z pożarem, kilka oddziałów szpitala trzeba ewakuować. W ogólnym zamieszaniu Arek ratuje niewidomą matkę Leny, która po operacji wróciła do Leśnej Góry. W ewakuacji pomaga również inżynier. W kryzysowej sytuacji potrafi zachować zimną krew.