Artur wraca powoli do zdrowia, cały czas wspierany przez Lidkę i przyjaciół. Tymczasem ojciec bandyty zmarłego w areszcie jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa po zeznaniu Potockiego, że na ciele Góry były ślady po paralizatorze. Brat zmarłego, szukając zemsty, zakrada się do szpitala. Z kolei Wiktor jedzie wraz z ekipą do domu opieki, w którym jedna z pensjonariuszek rzekomo spadła z łóżka. Podejrzewa, że personel ośrodka stosuje wobec chorych przemoc.