"Nie jesteśmy aniołami" to film zainspirowany komedią kryminalną, którą pod tym samym tytułem nakręcił w 1955 roku Michael Curtiz, a brawurowe postaci poszukiwanych skazańców stworzyli wówczas Humphrey Bogart, Aldo Ray i Peter Ustinov. I tym razem protagonistami są ścigani więźniowe, którzy uciekają przed wymiarem sprawiedliwości. Jest ich dwóch - Ned i Jim - a wcielili się w nich z równym powodzeniem Robert De Niro i Sean Penn. Ned i Jim trafili za kratki do zakładu o zaostrzonym rygorze, jednak los im sprzyja i udaje im się wyrwać na wolność, dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. Uciekinierzy docierają do jakiejś mieściny przy kanadyjskiej granicy, gdzie po raz kolejny mogą mówić o niebywałym szczęściu. Mieszkańcy miasteczka żyją bulwersującą sprawą zaginięcia dwóch księży, pielgrzymujących do położonego w pobliżu miejsca kultu. Dla Neda i Jima wcielenie się w duchownych to ostatnia deska ratunku. Choć nie przychodzi im to łatwo, konsekwentnie grają swoje role, a miejscowi zakonnicy starają się okazywać zachowującym się dziwnie braciszkom zrozumienie i szacunek. Sprawy zaczynają się komplikować, gdy okazuje się, że tropem Neda i Jima podąża nieobliczalny dyrektor więzienia wraz ze swymi ludźmi. Czy duchownym z przymusu uda się kamuflaż?