Kazik Ratajzer obecnie Simcha Rotem, ur. 10 lutego 1925 r. w Warszawie. W getcie warszawskim znalazł się latem 1940 r. , do Żydowskiej Organizacji Bojowej wstąpił w drugiej połowie 1942. Początkowo był w grupie Beniamina Walda, później przeniesiony na teren szopu szczotkarzy, gdzie bierze udział w walkach od początku powstania w getcie w grupie Henocha Gutmana. Trzeciego dnia walk, po przedarciu się grupy Gutmana na teren getta centralnego, zostaje mianowany dowódcą grupy patrolu i łączności. Po jedenastu dniach, kiedy powstańcom skończyła się amunicja, a oddziały niemieckie przestały wchodzić na teren getta, ostrzeliwały je jedynie z zewnątrz i dalsza walka przestała mieć sens, zostaje wysłany przez Komendę ŻOB - u na aryjską stronę w celu zorganizowania oddziałom powstańczym wyjścia z getta. Wychodzi z getta kanałami, nawiązuje kontakt z zastępcą Anielewicza, Icchakiem Cukiermanem i razem próbują uzyskać pomoc dla powstańców. W rezultacie 8 maja Kazik samodzielnie organizuje powrót do getta, gdzie już nikogo nie znajduje - po wykryciu bunkra Anielewicza niemal wszyscy znajdujący się w nim bojowcy popełnili samobójstwo. W drodze powrotnej na aryjską stronę spotyka w kanałach błąkającą się kilkudziesięcioosobową grupę Marka Edelmana. Organizuje ich wyjście z kanału, ciężarówkę i transport poza Warszawę. Część tej grupy przyłączyła się do polskiej partyzantki. Kazik z kilkoma osobami został w Warszawie i do wybuchu Powstania Warszawskiego pełnił funkcję łącznika i opiekuna ukrywających się grup ŻOB i innych - w różnych miastach w Polsce. We wrześniu 1943 r. zorganizował np. wyprowadzenie ze spalonego getta i ulokowanie po aryjskiej stronie ukrywającej się od powstania grupy ok. dwudziestu Żydów. Był także oficerem operacyjnym Komendy ŻOB do zadań specjalnych, m. in. , we współpracy z oddziałami AK w Krakowie i na terenie Generalnej Guberni starał się zorganizować powstania w obozach pracy w Płaszowie i Skarżysku - Kamiennej. Pierwszy tydzień Powstania Warszawskiego spędził w oddziale AK broniącym Sądów, a po ewakuacji Sądów przedostał się na Starówkę, gdzie walczył w oddziale AL. , któremu następnie zorganizował wyjście kanałami na Żoliborz. Jeszcze w 1944 r. w ramach pomocy ŻOB dla AL zostaje obarczony misją przedarcia się przez linię frontu do Lublina i dostarczenia jakiegoś meldunku Władysławowi Gomułce. Misję wykonał. Wrócił do Warszawy i w 1945 r. wyjechał z Polski. Od roku 1946 mieszka w Palestynie - późniejszym Izraelu.