W sezonie V Sanatorium Miłości zapraszamy do Buska - Zdroju. Udział w programie jest dla seniorów ekscytującym przeżyciem. Przyjeżdżają tu po przygodę, po nowe przyjaźnie, po nowe doświadczenia, po których wracają odmienieni. I w tym sezonie jesteśmy świadkami ich wewnętrznej przemiany, uczestniczymy w budowaniu przez nich nowych relacji, ale też stajemy się świadkami odbudowy ich samych. Przewodniczką po ich nowych doświadczeniach jest Marta Manowska. Odcinek rozpocznie poranek w pokoju, gdzie Józek swoją grą na akordeonie porwie do tańca zaproszonych gości. W pokoju Darka i Zdzisława zaś będą toczyły się rozmowy na temat kobiecych prowokacji, a w pokoju Anity i Uli dowiemy się, czego pragną kobiety. Kuracjuszką odcinka siódmego zostanie Ewa. Kogo wybierze na spotkanie? Czy Józek będzie jej naturalnym wyborem, czy może, pamiętając nieudane spotkanie w jacuzzi, zdecyduje się zaprosić kogoś innego? Tajemnicze wyjazdy w nieznane zawsze budzą emocje, dlatego Marta Manowska i tym razem zaproponuje kuracjuszom niecodzienną wyprawę, gdzie panowie poczują się jak prawdziwi rycerze. Po powrocie Ewa uda się na randkę z wybranym przez siebie mężczyzną. Będzie niezwykle elegancko, ale i zaskakująco. Wieczór upłynie kuracjuszom na spotkaniu swojej młodości, na chwilę wrócą do najlepszych lat. Chyba tylko Ula nie będzie zadowolona ze swojej metamorfozy. Dlaczego? O tym opowie Marcie podczas rozmowy. W odcinku jeszcze jedna rozmowa, trudna i wzruszająca. Asia zwierzy się Marcie ze swojego burzliwego i przygodowego życia, nie zabraknie trudnych momentami tematów. Finałem odcinka - dancing senioralny w stylu lat 70. , a potem już tylko głosowanie na kuracjusza kolejnego odcinka.