Mieszkańcy gminy Dębowa Kłoda protestują przeciwko budowie fermy drobiu w miejscowości Pachole. Ich zdaniem ucierpi nie tylko środowisko naturalne, ale planowana inwestycja znacznie obniży komfort życia mieszkańców gminy. Na burzliwym spotkaniu ponad stu mieszkańców spotkało się z inwestorem. Fetor, skażona woda i powietrze, degradacja środowiska, a także hałas. O tym mówili mieszkańcy wsi na spotkaniu. Przytaczają dane z raportu o inwestycji, które ich przerażają. Nie było rozmów, nie było konsultacji, nie ma naszej zgody - krzyczeli mieszkańcy. W gminie są już dwie problematyczne inwestycje. Biogazownia i Pieczarkarnia. Trzecia to jak gwóźdź do trumny - mówili. Budowie fermy sprzeciwia się także rada powiatu i rada gminy Dębowa Kłoda. Gmina nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Wójt gminy wie, że jego decyzja musi być zgodna z literą prawa, ale bierze pod uwagę zdanie mieszkańców.