Miasto Lublin reklamuje się jako "miasto inspiracji". I to jest prawda. Kozi Gród da się lubić prze turystów. Jednak ieszkańcy sa innego zdania. Bagatelne sumy są wydawane z pieniędzy publicznych w nietrafione inwestycje, bądź inwestycje z usterkami. Czy można było zapobiec usterkom? Lublinianie twierdzą, że jest ich zbyt wiele..i staja się normą w Lublinie.