Renata spotyka swego ojca, pana Tomasza. Zaprasza go do chińskiej restauracji. Chce z nim porozmawiać, ot tak sobie. Ojciec jest jednak podejrzliwy. Elżbieta - synowa Marii - przychodzi do instytutu prosić teściową o opiekę nad Justynką. Leon denerwuje się z tego powodu, zarzuca Marii, że zawsze godzi się na wszystko. Adam przyjmuje w gabinecie oficerów śledczych. Wypytują go o znajomość z Mutarem, który wynajmował kawalerkę Adama. Interesuje ich też magazyn i jego zabezpieczenia przed włamaniem. Ponadto proszą o oprowadzenie po instytucie. Adam jest nieco tym zdziwiony. Janek prowadzi zajęcia na uczelni. Oddaje studentom zeszyty, krytykuje niechlujstwo. Najgorsi studenci to Akindu i Maciek Derbich - siostrzeniec Sucheckich. Dorota daje Marii adres Komitetu Pomocy Społecznej dla sąsiadów - wielodzietnej rodziny. Przed zajęciami w klubie żeglarskim Staszek wyciąga Piotrka na papierosa. Piotrek nie chce palić, ale i tak wpadają, gdyż nakrywa ich Stopczyk. Za swoje milczenie każe chłopcom wypucować swój jacht. Na meetingu Joanna przysłuchuje się zwierzeniom innych alkoholików. Odnosi wrażenie, że to jej własna historia. Po spotkaniu przyznaje się prowadzącemu, że nie zbierała materiału do programu, tylko jest alkoholiczką. Racewiczowie oglądają "Telewizję nocą". W programie występuje pani Lena - podopieczna Marty i Mirki. Opowiada o swojej wdzięczności dla dziewczynek. Stwierdza, że młodzież wcale nie jest zła.