Bohaterem filmu dokumentalnego jest Piotr Pajączkowski - utalentowany śpiewak operowy, który dzięki występom z chórem Filharmonii Warszawskiej zjeździł swego czasu całą Europę. W latach 80. wyemigrował do Niemiec, gdzie mieszka do dzisiaj. Przez 25 lat swojej kariery zawodowej śpiewał na scenie Opery w Hamburgu. W 2017 roku wydał książkę. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że artysta musiał pisać ją na komputerze sterowanym gałką oczną.