Świetlica prowadzona przez Towarzystwo św. Brata Alberta - Pan Mirek i Paweł przychodzą tutaj codziennie mogą się umyć w łaźni, wypić ciepłą herbatę, pobyć w cieple. Tak bardzo potrzebnym, zimą to najtrudniejszy czas dla osób w kryzysie bezdomności.

Wcale nie trzeba wiele, żeby wylądować na ulicy. Powodem nie zawsze jest alkohol, może być to choroba, długi, zła sytuacja rodzinna, czy pożar domu. Bezdomnym nie zostaje się raz na zawsze. Jednak trzeba mieć silną wolę. Trzeba mieć też kogoś kto poda rękę. To Pan Piotr Połoński - pomysłodawca „Boskiego prysznica” - to mobilna łaźnia, która przy każdym kursie pomaga nawet kilkudziesięciu osobom. Zwykłe umycie się przywraca godność... pomaga w lepszym starcie.

A tam, gdzie pojawia się łaźnia, tam i kolejka potrzebujących, dlatego Pan Piotr organizuje zbiórkę na kolejną mobilną łazienkę, tym razem dwukabinową. Zbiórkę znajdziemy pod hasłem „łazienka dla bezdomnych” w serwisie: pomagam.pl