Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś poinformował PAP, że według strony białoruskiej w czwartek na wjazd z Białorusi do Polski czeka około tysiąca pojazdów ciężarowych, co oznacza 30 godzin oczekiwania. W 15-godzinnej kolejce po polskiej stronie stoi ok. 450 tirów. W ciągu nocnej zmiany na przejściu w Koroszczynie odprawiono w obu kierunkach 859 ciężarówek.

W Terespolu - podał rzecznik lubelskiej IAS - na wjeździe do Polski przez osobowe przejście graniczne stoi 50 pojazdów, co przekłada się na 5 godzin oczekiwania. Po polskiej stronie odprawy na Białoruś odbywają się na bieżąco. W ciągu ostatniej zmiany na przejściu w Terespolu odprawiono 765 pojazdów, w tym 696 samochodów osobowych i 69 autokarów.

10 lutego br. zawieszono do odwołania ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach (Podlaskie). To efekt decyzji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego podjętej - jak oświadczył minister - "z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa". Wcześniej białoruski sąd w Grodnie skazał na osiem lat kolonii karnej działacza polskiej mniejszości, dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Z powodu ograniczeń wprowadzonych przez stronę białoruską polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą. Ich pojazdy odprawiane są tylko na przejściu granicznym w Koroszczynie. W związku z tym szef MSWiA podjął decyzję o ograniczeniu ruchu dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki - Kozłowicze. Ruch towarowy na tym przejściu granicznym jest otwarty wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w państwach UE i EFTA.

Białoruscy przewoźnicy mogą kierować się na Białoruś przez Litwę i Łotwę. Ograniczenie nie dotyczy ruchu osobowego na przejściu granicznym w Terespolu.