Choć to nie Tour de Pologne, tu też trwa wyścig z czasem. Kolarze startują z Mielca o 4.00 nad ranem. Na metę w Karpaczu planują przyjechać o 2.00 w nocy. Grzegorza, Roberta, Arka, Janusza i Tomasza połączyło nie tylko kolarstwo szosowe. Pokonując setki kilometrów od trzech lat pomagają tym, którzy tej pomocy potrzebują najbardziej. Byli już w Elblągu, Szczecinie i Chorwacji, bo zbierali pieniądze dla dzieci z Zespołu Szkół Specjalnych w Tarnobrzegu i Domu Dziecka w Skopaniu. Ta akcja jest prezentem dla trzyletniej Mai Watracz z Mielca.
By wysiłek kolarzy z Mielca i Tarnobrzega nie poszedł na marne, potrzebne jest wsparcie finansowe. Każdy chętny może zostać patronem kilometrów, które przejadą w ramach akcji charytatywnej dla Mai. U Mai zdiagnozowano kilka wad wrodzonych, m.in. niedorozwój kości udowej, które uniemożliwiają dziewczynce chodzenie, deformują sylwetkę i sprawiają olbrzymi ból. Potrzebne są trzy skomplikowane operacje oraz ogromne pieniądze. Do tej pory udało się zebrać prawie 230 tysięcy złotych. Potrzeba jeszcze około 500 tysięcy, by Maja mogła rozpocząć leczenie w amerykańskiej klinice.
Relację z wyprawy będzie można śledzić na Facebooku pod hasłem "KM dla dzieci". Jeśli uda się zebrać 730 tysięcy złotych, Maja mogłaby przejść operację jeszcze w tym roku.