Szósty odcinek programu „Rolnik szuka żony” przyniósł długo wyczekiwane randki – te pierwsze, te najbardziej emocjonalne i te, po których nie ma już odwrotu. Serce Krzysztofa wyraźnie wskazało jedną drogę. U Rolanda znów pojawiła się rywalizacja i narastające napięcie. A u Basi, choć panuje sielski klimat, przyszedł moment pierwszej trudnej decyzji.