Najważniejsze słowa
A w finale Iwona sama padnie przed swoim wybrankiem na kolana – ku zaskoczeniu wszystkich wokół.
- Mamo, słabo ci?... Może pomogę?
- Zostaw! Próbuję się oświadczyć!
- Słucham?!
- Ja wiem, że to nie tak miało wyglądać, ale… chciałabym, żebyś został moim mężem!
Zamiast zaręczyn, tym razem seniorkę czeka jednak rozczarowanie. A gdy Argasiński zaproponuje w dodatku, by porozmawiali u niego w domu, jego ukochana do reszty straci nadzieję na "happy end"...