• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Debata w PE: Morawiecki i von der Leyen w sprawie wartości UE

14:39, 19.10.2021
  DZ;   BNS, fot. PAP/Albert Zawada
Debata w PE: Morawiecki i von der Leyen w sprawie wartości UE

Debata w PE: Morawiecki i von der Leyen w sprawie wartości UE, fot. PAP/Albert Zawada
Debata w PE: Morawiecki i von der Leyen w sprawie wartości UE, fot. PAP/Albert Zawada

Podziel się:   Więcej
Odmienne stanowiska obu przywódców w Parlamencie Europejskim podkreśliły wagę tej kwestii, która zarówno zdaniem Brukseli, jak i Warszawy zagraża spójności bloku 27 państw. 

Von der Leyen ostrzegła, że Komisja Europejska, która jest odpowiedzialna za monitorowanie wdrażania traktatów wspólnotowych, podejmie działania, aby Polska nie zagrażała wartościom i spójności Unii Europejskiej.

„Nie możemy i nie pozwolimy, aby nasze wspólne wartości były zagrożone. Komisja podejmie działania” – powiedziała europosłanka von der Leyen w Strasburgu. Odniosła się również do szeregu rozważanych obecnie rozwiązań prawnych, finansowych i politycznych. 

Stosunki między Warszawą a Unią Europejską osiągnęły w tym miesiącu nowe dno, gdy polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że prawo krajowe jest nadrzędne wobec niektórych zapisów traktatu między 27 krajami, do którego Polska przystąpiła w 2004 r. Sprawa zaostrzyła istniejące już napięcia między prawicowo-nacjonalistycznym rządem warszawskim a instytucjami brukselskimi w kwestii norm demokratycznych. 

Morawiecki, który przemawiał do posłów po występie von der Leyen i którego wystąpienie przekroczyło przyznany mu czas, ripostował, że „niedopuszczalne jest mówienie o karach finansowych [...] Nie pozwolę, by politycy UE szantażowali Polskę”.

Komisja Europejska i Parlament Europejski zobowiązały Warszawę do cofnięcia decyzji uznanych za naruszające niezależność sądownictwa i inne normy demokratyczne. 

Według analityków, wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego może być pierwszym krokiem do ewentualnego dalszego wycofania się Polski z Unii Europejskiej.

Morawiecki powiedział, że miejsce Polski jest we Wspólnocie, ale dodał, że prawa wynikające z traktatów UE mogą być stosowane tylko w określonych dziedzinach, a we wszystkich innych kwestiach nadrzędna jest polska konstytucja.

Nieporozumienia dotyczące nadrzędności prawa 27 państw nad prawem krajowym były jednym z głównych powodów decyzji Wielkiej Brytanii o opuszczeniu bloku. Konflikt ten zaognił także spory nie tylko z Warszawą, ale także z kilkoma innymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej, w tym z Węgrami. 

Konfrontacja ta wynika z różnicy poglądów na temat tego, czy UE powinna działać jako zjednoczona siła, dając swoim członkom znacznie większe wpływy na świecie, niż mogliby uzyskać działając w pojedynkę. Podczas gdy państwa członkowskie UE chętnie korzystają z tego uprawnienia do rozwijania stosunków międzynarodowych, niektóre z nich uważają za niedopuszczalne poddawanie się „dyktatowi Brukseli” w celu zapewnienia, że instytucje wspólnotowe przestrzegają wspólnych norm i wartości prawnych.

Niezależnie od tego, jak polski rząd zdecyduje się zastosować do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, Komisja Europejska może wykorzystać dostępne jej środki finansowe, aby przekonać Warszawę do przestrzegania unijnego prawa. Szczególne znaczenie może mieć decyzja o dalszym ograniczeniu dostępu Polski do miliardów euro z funduszy unijnych, które mają sfinansować odbudowę gospodarczą bloku po pandemii koronawirusa. 

KE może również uruchomić mechanizm zawieszania płatności UE na rzecz członków bloku, którzy nie przestrzegają zasad, jeśli jest to szkodliwe dla budżetu lub interesów finansowych Wspólnoty. 

„Chcemy silnej Polski w zjednoczonej Europie” – powiedziała von der Leyen, dodając, że jest otwarta na kompromis.
źródło: BNS, fot. PAP/Albert Zawada