Profesor uczy elfiki koncentracji. Zajęcia przerywa trzęsienie ziemi. To Pulcheryna w sekrecie zasadziła
w całej krainie elfów skaczące fasolki, które mają roznieść krainę w strzępy. Profesor wysyła elfiki na zwiady.
Niestety, w zamku, do którego przeniknęły z łatwością, równie łatwo nie poszło im z Pulcheryną. Zamknęła je
w kole i rozpoczęła zaklęcia, które jednak nie zadziałały. Pomysłowe elfiki podpowiedziały Pulcherynie, że to ich
opór sprawił, iż jej zaklęcia okazały się niekuteczne. Zaproponowały w zamian za swoją dobrą wolę ujawnienie
zaklęcia na skaczące fasolki.