Możejko nadzoruje atak na dilerów narkotykowych. Jeden z przestępców obezwładnia aspiranta Dziubaka i przystawia mu pistolet do głowy. – Rozwalę! – grozi. – To go rozwal – odpowiada inspektor. Czy ryzyko zawodowe się opłaci?
Inspektor Możejko naśmiewa się z Nocula, któremu żona wyrzuciła jego ulubione buty. Aspirant nie pozostaje mu dłużny, wyciągając z szefa, że ten jadł na śniadanie... sałatkę z kiełkami.
Natalia przychodzi z wizytą do miejscowego medium, które zasłynęło z odkrycia zwłok zaginionej dziewczyny. Gospodyni koniecznie chce wydobyć z wróżbitki numery, które wygrają w najbliższej loterii.
Anna z Olą zjawiają się na dworze Jeremiego Rokitnickiego. Synowa nie wie jednak, że już wkrótce stanie oko w oko z Filipem, z którym jest w separacji. Co kombinuje właściciel dworu?
– Zamiast tracić zdrowie, życie, gotuj z nami znakomicie! –
natrętny sprzedawca próbuje namówić Natalię do kupna jednego ze swych cudeniek. Jak zareaguje na jego wysyłki gospodyni domu?
– Komorników nikt nie lubi. Ale bez nas sprawiedliwość często kończyłaby się tylko na papierze. W księdza kategoriach to my pomagamy ludziom, zawsze stajemy po stronie pokrzywdzonych – tłumaczy Mateuszowi komornik zamieszany w sprawę pobicia.