Natalia wykupiła całą górę kuponów, a potem wszystkie zdrapki. Szczęściu przecież trzeba pomagać. Czy tym razem uda jej się wygrać? Zobacz scenę z ostatniego odcinka XVII sezonu.
Takie wspólne chwile Basi z Mietkiem to ostatnio rzadkość. Jest przecież praca i są dzieci. Ale nawet na prywatnym spacerze Mietek pozostaje przede wszystkim aspirantem.
Natalia ma dość. Może nie będzie estetycznie, ale będzie praktycznie. Koniec z piękną zastawą. Od dziś obowiązują jednorazowe talerze i plastikowe sztućce. Nie ma zmywarki, trzeba ponosić konsekwencje.
Dymiący dół a w nim? No właśnie. Natalia trafia na podwórko nieznajomego. I choć ten twierdzi, że jest kucharzem i byłym restauratorem, to czy można mu wierzyć?