Kultura

„Autsajder” – wrażliwość w środku stanu wojennego

fot. materiały promocyjne
podpis źródła zdjęcia

Inspirowany prawdziwymi wydarzeniami poruszający film o studencie malarstwa, którego życie zmienia się nieodwracalnie, kiedy przez przypadek wpadnie w tryby przerażającej totalitarnej machiny. „Autsajder” Adama Sikory w kinach od 13 grudnia.

Franek to młody idealista. Jest zakochany w muzyce, malarstwie i pewnej dziewczynie. Mimo wiszącego w powietrzu ogromnego napięcia związanego z wprowadzeniem stanu wojennego i dramatycznymi wydarzeniami w kopalni „Wujek”, mówi, że polityka kompletnie go nie interesuje. Wszystko się jednak zmieni. Odwiedza go bowiem dobry znajomy – Beno i prosi o przechowanie tajemniczej teczki.

Kiedy kolejnego wieczora Franek wraca od swojej dziewczyny po rozpoczęciu godziny milicyjnej, zatrzymuje go patrol. Chłopak szybko zostaje oskarżony o współpracę z opozycją, a znaleziona w jego mieszkaniu teczka z ulotkami staje się niezbitym dowodem. Sprawę przejmuje Służba Bezpieczeństwa. Cała jego wrażliwość i ideały zostają poddane najwyższej próbie.

Film został wyreżyserowany przez Adama Sikorę – wielokrotnie nagradzanego autora zdjęć do takich produkcji jak: „Ach śpij kochanie”, „Młyn i krzyż” oraz „Essential killing” i reżysera filmów „Nadal wracam. Portret Ryszarda Krynickiego” czy „Miłość w Mieście Ogrodów”.

– Paradoksalnie czas spędzony w więzieniu politycznym w latach 80. nie było dla bohatera mojego filmu czasem straconym. On w jakiś sposób okrzepł i dojrzał. To doświadczenie bardzo go ubogaciło wewnętrzne – mówił Adam Sikora na antenie TVP Kultura.

Obok odgrywającego główną rolę Łukasza Sikory („11 minut”), pośród obsady zobaczymy takie osobowości polskiego kina jak: osławiony rolą w głośnej „Symetrii” – Mariusz Jakus, Marek Kalita („Wataha”), Cezary Łukaszewicz („Kruk. Szepty słychać po zmroku”), Tomasz Sapryk („Wołyń”), Mariusz Bonaszewski („Powidoki”) czy Dorota Pomykała („Oda do radości”).

Więcej na ten temat