Kultura

„Pożegnanie niesie ze sobą dziwne uczucie”. 60 lat temu odeszła Karen Blixen

Światowej sławy duńska pisarka hrabina Karen Blixen. Fot. Bettmann/Getty Images
podpis źródła zdjęcia

Choć Karen Blixen urodziła się i zmarła w Rungsted w Danii, kojarzona jest głównie z Kenią, gdzie – jak wyznaje w autorskiej powieści – miała farmę u stóp gór Ngong. „Pożegnanie z Afryką” to zbiór podróżniczych wspomnień kobiety, na podstawie których Sydney Pollack stworzył film o tym samym tytule. W rolę pisarki wcieliła się Maryl Streep.

„Tak niewielu ludzi potrafi wznieść się ponad codzienność i przydać jej poezji.”

Karen Blixen to tak właściwie Karen Christence von Blixen-Finecke, jednak była również znana jako Isak Dinesen czy Pierre Andrezel. Używała również imienia indiańskiego wodza Osceola, pod którym od 1905 roku publikowała teksty w duńskich czasopismach. Męskie pseudonimy wybierała po to, by nie zaliczano jej twórczości do literatury kobiecej.

„Nie zawsze chcę wiedzieć, dokąd podążam.”

Pisarka urodziła się w 1885 roku w zamożnej mieszczańskiej rodzinie w duńskiej dzielnicy Rungsted, gdzie 7 września 1962 roku zmarła w wieku 77 lat. Choć z rezydencją w deszczowej Danii wiązała bardzo silne przeżycia, jej prawdziwym domem okazała się Afryka. Na farmie w ukochanej Kenii spędziła 17 lat, by po powrocie w rodzinne strony opisać wrażenia z okresu, który uważała za najszczęśliwszy w życiu i wydać je w formie powieści „Pożegnanie z Afryką”.
Dom w Rungstedlund duńskiej autorki Karen Blixen. Fot. Ole Jensen/Getty Images
Dom w Rungstedlund duńskiej autorki Karen Blixen. Fot. Ole Jensen/Getty Images

„Nie możesz zmienić przeszłości, ale możesz zniszczyć teraźniejszość, martwiąc się o przyszłość.“

W młodości zapragnęła zostać malarką. Od dziecka przejawiała talenty artystyczne, chętnie rysowała, ukończyła nawet kopenhaską Akademię Sztuk Pięknych. Chęć poznawania świata wszczepił w Karen jej ojciec, który nawet przez pewien czas żył wśród Indian i chętnie dzielił się przeżytymi doświadczeniami z córką. Zapatrzona w dzielnego podróżnika dziesięciolatka doznała ogromnego szoku, gdy okazało się, że jej tata popełnił samobójstwo. Wydarzenie to sprawiło, że mała Karen uciekła w świat poezji i literatury, któremu pozostała wierna już do końca życia. Serce zaś pozostawiła na Czarnym Lądzie.

„Na świecie nie wszystko dzieje się według obliczeń i paragrafów.”

Relacje z ludźmi nie były dla niej łatwe. Karen zakochała się bez wzajemności w swoim dalekim kuzynie – baronie Hansie von Blixenie-Fineckenie. Ostatecznie wyszła za jego brata bliźniaka Brora, z którym po ślubie opuściła rodzinny kraj i zamieszkała na farmie kawy w Kenii.
,,

To, czego się nauczyłam od zwierzyny, przydało mi się także wtedy, gdy miałam do czynienia z ludźmi.


Związek z Brorem od początku był skazany na porażkę. Choć dzięki zawarciu małżeństwa Karen uzyskała możliwość wyjazdu do Afryki i szlachecki tytuł, nie przyczyniło się to do rozwoju uczucia. Między parą tak naprawdę nigdy nie było miłości. Na dodatek Bror zaraził żonę syfilisem, do czego Karen nie przyznała się nawet rodzinie. W 1925 roku kobieta wystąpiła o rozwód i od tej pory prowadziła plantację sama. W tym czasie mocno zżyła się z tubylcami, opiekowała się miejscowymi chorymi i walczyła o ich prawa.
Widok na Muzeum Karen Blixen w pobliżu Nairobi w Kenii. Fot. Wolfgang Kaehler/Getty Images
Widok na Muzeum Karen Blixen w pobliżu Nairobi w Kenii. Fot. Wolfgang Kaehler/Getty Images

Karen zrozumiała czym jest prawdziwa miłość, gdy poznała angielskiego myśliwego Denysa Fincha Hattona. Mężczyzna bardzo wspierał swoją ukochaną i pomagał jej się utrzymać, organizując safari, na które wspólnie latali pilotowanym przez Denysa samolotem. Sielankę partnerów przerwał nieoczekiwany pożar maszyny podczas jednej z samotnych wypraw pilota. Denys zginął w 1931 roku. Jakby tego było mało, w tym czasie doszło również do załamania się rynku kawy, wobec czego Blixen z żalem opuściła Afrykę i wróciła do Danii.
,,

Czasami wolałbym żyć samotnie i umrzeć w samotności. Tak by było fair.


Karen Blixen w wyniku wielu chorób, z którymi zmagała się na przestrzeni lat, zmarła z niedożywienia w 1962 roku. Zarówno w jej rodzinnym domu w Rungsted, jak i w posiadłości w Nairobi działa poświęcone kobiecie muzeum, a historia życia pisarki wciąż inspiruje wielu twórców.

Życie Karen Blixen wciąż inspiruje

W serwisie TVP VOD można zobaczyć dokument Karen Blixen – sen afrykańskiej nocy w reżyserii Elisabeth Kapnist, bliżej przedstawiający postać duńskiej pisarki Karen Blixen

Paulina Gerasik
Więcej na ten temat