Nikola Tesla, który na świat przyszedł 10 lipca 1856 r., powszechnie uznawany jest za jednego z najgenialniejszych wynalazców w dziejach ludzkości. Legendarny konstruktor był autorem wielu urządzeń, które zrewolucjonizowały historię.
Nikola Tesla, który – obok Leonarda da Vinci i Alberta Einsteina – uważany jest za największy umysł wszech czasów, urodził się w rodzinie prawosławnego kapłana Milutina Tesli i Georginy Mandić (nazywanej Dziuką) w maleńkiej wsi Smiljan na obszarze dzisiejszej Chorwacji (wówczas znajdującej się pod panowaniem cesarstwa Austrii).

Nikola Tesla o matce. „Była prawdziwym wynalazcą”
Tesla miał bardzo biedne dzieciństwo, ale kochających i dobrych rodziców, z których każde wiele wniosło do jego życia. Oboje wykazywali się ponadprzeciętną inteligencją i zdolnościami oraz zainteresowaniami. Milutin, z zamiłowania pisarz i poeta, stworzył w domu niewielką bibliotekę, a nastoletni Nikola uwielbiał do niej przychodzić i odkrywać świat ukryty w różnorakich książkach i księgach.,,Moja matka była wynalazcą w pełnym tego słowa znaczeniu i, jak sądzę, osiągnęłaby wielkie rzeczy, gdyby nie była tak oderwana od nowoczesnego stylu życia ze wszystkimi jego możliwościami. Wynajdywała i konstruowała wszelkiego rodzaju narzędzia i urządzenia, tkała najdelikatniejsze rzeczy z wytwarzanej własnymi rękoma przędzy. Pracowała niezmordowanie, od świtu po późny wieczór, a większość ubrań i umeblowania domu była produktem jej dłoni. Jeszcze po ukończeniu sześćdziesiątego roku życia jej palce były nadal dość zwinne, by doskonale sobie z tym radzić
Nikola Tesla… o kocie. „Grzbiet Macaka rozjaśniło światło”
To właśnie z autobiografii pochodzi większość informacji o najwcześniejszym okresie życia wynalazcy i opowieści o jego pierwszych zainteresowaniach i doświadczeniach naukowych przeprowadzanych razem… z kotem o imieniu Macak. Rodzinny zwierzak był w dzieciństwie jego ulubieńcem; bardzo często przebywali razem i bawili się. Pupil jako pierwszy w pewien suchy, zimowy wieczór zapoznał chłopca z elektrycznością.,,Gdy głaskałem Macaka po grzbiecie, dostrzegłem cud, na którego widok zaniemówiłem z wrażenia. Grzbiet Macaka rozjaśniło światło, a z mojej ręki zaczął tryskać deszcz iskier tak głośnych, że słychać je było w całym domu
,,Patrzyłem na niego uważnie. Czy coś ujrzałem, czy było to tylko złudzenie? Wytężałem wzrok i dostrzegłem wyraźnie, że jego ciało otaczała poświata niczym aureola świętego! Nie mogę nazbyt podkreślić znaczenia tej cudownej nocy dla mojej dziecięcej wyobraźni. Dzień po dniu zadawałem sobie pytanie: Czym jest elektryczność? I nie znajdywałem odpowiedzi. Osiemdziesiąt lat minęło od tej chwili, a ja nadal zadaję sobie to samo pytanie, i nie mogę na nie odpowiedzieć
Niecodzienna dolegliwość Nikoli Tesli. „To nie były halucynacje”
Tajemnicze wizje nawiedzały Teslę w dzieciństwie jeszcze wielokrotnie. Miał przez nie problemy z odróżnieniem rzeczywistości od swoich wyobrażeń. Niepokoił się nimi i był w ich wyniku uważany za dziwaka przez inne dzieci w jego wieku.,,W chłopięctwie cierpiałem na szczególną dolegliwość w formie pojawiających się obrazów, którym często towarzyszyły rozbłyski światła, a te z kolei przysłaniały mi widok rzeczywistych przedmiotów i zakłócały me myśli i działania. Były to obrazy rzeczy i scen widzianych wcześniej. (…) Gdy wypowiadano do mnie słowo, pojawiał mi się przed oczami obraz tego, co słowo to oznaczało, i niekiedy bardzo trudno było mi się zorientować, czy to, co widzę, jest rzeczywiste, czy nie. Wywoływało to we mnie wielki niepokój i lęk (…). Z pewnością nie były to halucynacje, jakie produkują umysły chore i udręczone, jako że pod innymi względami byłem normalny i zrównoważony
To w związku z nimi zaczął interesować się zjawiskiem elektryczności, choć zanim zajęło ono w zupełności jego umysł, próbował zbudować latający przedmiot. Zamierzał zaprząc energię natury w służbę człowieka, więc postanowił przywiązać chrabąszcze do wirników i dysku, które przyłączył do wrzeciona. Przeczuwał, że mogą one zapewnić takiemu pojazdowi napęd i razem z wirnikami – unieść je w powietrze. Miał rację, ale eksperymentu nie dokończył, bowiem kolega złośliwie zjadł mu owady. Porzucił wówczas myśli o machinie latającej i z dużą ciekawością zajął się badaniem konstrukcji zegarów.
Początek kariery i znajomość z Thomasem Edisonem
Nikola Tesla wielką karierę rozpoczął dzięki swojemu nauczycielowi ze szkoły, który stanowczo zaprotestował, kiedy dowiedział się, że Milutin planuje dla swojego syna drogę duchową. Mężczyzna wystarał się o stypendium dla swojego ucznia i pomógł mu dostać się na studia inżynierskie na politechnikę w Grazu. Tam zwrócił on na siebie uwagę profesora elektrotechniki, który załatwił mu pracę w urzędzie telegraficznym w Budapeszcie, gdzie wynalazca po raz pierwszy wpadł na pomysł konstrukcji obrotowego silnika na prąd przemienny.
,,Przyjechałem z Paryża wiosną 1884 r. i nawiązałem z nim bliski kontakt. Eksperymentowaliśmy dzień i noc, nie wyłączając świąt. Jego egzystencja składała się z naprzemiennych okresów pracy i snu w laboratorium. Nie miał żadnego hobby, nie interesował się żadnym sportem ani rozrywką i żył w całkowitym lekceważeniu najbardziej elementarnych zasad higieny. Nie ulega wątpliwości, że gdyby nie ożenił się później z kobietą o wyjątkowej inteligencji, której jedynym celem było zachowanie go przy życiu, umarłby wiele lat temu w wyniku czystego zaniedbania. Tak wielka i nieokiełznana była jego pasja do pracy
– opisywał swojego wroga w jednym z wywiadów, którego udzielił dziennikowi „New York Times” w 1931 r.

Koniec przyjaźni, początek nienawiści
Ta znajomość, którą wówczas nawiązali, przeszła do historii nauki. Podobnie, jak i ich wieloletnia, podszyta nienawiścią – przede wszystkim ze strony Amerykanina – rywalizacja o miano największego wynalazcy na świecie.
Historia ich konfliktu jest niezwykle rozległa, a boje prawne, które toczyli ze sobą przez wiele lat, skończyły się porażką Tesli, który po prostu nie dysponował odpowiednią ilością pieniędzy, aby przeciwstawić się działaniom przeciwnika. Edison niszczył Serba doszczętnie i wymusił na nim sprzedaż patentów na urządzenia działające na opracowany przez konkurenta prąd przemienny, który sam wcześniej określał – celowo – jako zjawisko bardzo niebezpieczne.

Tajemnicze słowa Tesli. „We wszechświecie znajduje się Rdzeń, z którego otrzymujemy wiedzę”
Historia powyższej batalii oraz późniejszych wynalazków Tesli: turbiny wodnej, silnika elektrycznego, prądnicy prądu przemiennego, autotransformatora, dynama rowerowego, radia, elektrowni wodnej na wodospadzie Niagara, baterii słonecznej, turbiny talerzowej i transformatora Tesli – jest dobrze opisana. Mniej znamy poglądy serbskiego wynalazcy, a są one równie interesujące.,,Mój mózg to tylko odbiornik. We wszechświecie znajduje się Rdzeń, z którego uzyskujemy siłę, wiedzę, inspiracje. Nie wnikałem w tajemnice tego Rdzenia, ale wiem, że on istnieje
– pisał, będąc już światowej sławy naukowcem.
Dodawał równocześnie, że dar mentalnej siły pochodzi od Boga, Tajemniczego Bytu, i jeżeli skoncentrujemy swoje umysły na prawdzie, pozostaniemy w kontakcie z tą wielką mocą”. Podkreślał przy okazji, że „w dniu, w którym nauka zacznie badać zjawiska niefizyczne, osiągnie większy postęp w ciągu jednej dekady niż we wszystkich poprzednich wiekach swojego istnienia.
Film dokumentalny o życiu i dokonaniach naukowca, który zmarł 7 stycznia 1943 r. pt. „Świat według Tesli”, można obejrzeć na TVP VOD.
