Tatry w świadomości młodopolskich poetów były pełne sprzeczności – łagodne, a jednak mroczne, spokojne, lecz nieprzewidywalne. Poświęcono im wiele wierszy, niekiedy całe cykle poetyckie. Przydzielono osobny kąt, określony mianem „poezji tatrzańskiej”. Tym samym zapoczątkowano prawdziwą górską manię.