Kultura

Na czym polega fenomen „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”? Zobacz w TVP VOD

Oryginalna wersja „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” (reż. Paolo Genovese) jest dostępna na platformie TVP VOD. Fot. TVP
podpis źródła zdjęcia

Co by się stało, gdybyśmy wymienili się z bliskimi wiadomościami, które otrzymujemy? Takie pytanie podejmuje włoski komediodramat „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” w reżyserii Paola Genovesego. Wielokrotnie nagradzany film o grupie przyjaciół, którzy ujawniają przed sobą sekrety ukryte w telefonach komórkowych, doczekał się wielu zagranicznych wersji.

Oryginalna wersja filmu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” („Perfetti sconosciuti”) została nakręcona we Włoszech w 2016 roku. Gdy dzieło reżysera i scenarzysty Paola Genovesego ujrzało światło dzienne, nastąpił przełom. Od tego momentu zaczęły powstawać coraz to nowsze wersje oparte na oryginale, który zaskoczył banalnym, lecz życiowym pomysłem, i zainspirował twórców filmowych do podjęcia identycznego tematu.

„Ile par by się rozpadło, gdyby jedno zajrzało do komórki drugiego?”

W ciągu życia łączymy się w pary, znajdujemy przyjaciół, tworzymy lub dołączamy do grupy osób, które towarzyszą nam w codziennych problemach, pomagają w rozterkach, kibicują w wyzwaniach i celebrują z nami sukcesy. W miarę upływającego czasu poznajemy się lepiej i albo zacieśniamy więzi, albo zdajemy sobie sprawę z odmienności charakterów lub intencji, które poróżniają nas na tyle, że decydujemy się na rozstanie.

Bywa również tak, że mimo różnic nie jesteśmy w stanie ani dojść do kompromisu, ani od siebie odejść. Wówczas zatajamy przed sobą ważne informacje i zaczynamy się okłamywać. Jednak im dłużej podejmujemy takie działania, tym bardziej przyzwyczajamy się do przekraczania granic. Próbując zamieść problem pod dywan, w końcu przestajemy odczuwać jego ciężar. Gdybyśmy jednak doprowadzili do konfrontacji, wówczas mogłoby się okazać, że sprawa była o wiele poważniejsza, niż przypuszczaliśmy.

„A jakie możemy mieć tajemnice? Znamy się jak łyse konie”

Film „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” w reżyserii Paola Genovesego opowiada o grupie dorosłych ludzi, starych przyjaciół, którzy spotykają się z okazji zaćmienia Księżyca w domu jednej z par. Gdy uczestnicy spotkania zasiadają do kolacji, plotkują o sytuacji, w której jeden SMS doprowadził do rozpadu rodziny znajomego. Usłyszawszy o tym, Eva (Kasia Smutniak), gospodyni domu, a z zawodu terapeutka, wpada na pewien pomysł. Proponuje, by wspólnie zagrali w grę, w której wszyscy odłożą telefony na stół i będą odczytywać na głos treść przychodzących wiadomości. Gdy ktoś zadzwoni, uczestnik odbierze połączenie i przeprowadzi rozmowę na włączonym trybie głośnomówiącym.
Scena z włoskiego filmu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” w reżyserii Paola Genovesego. Fot. TVP
Scena z włoskiego filmu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” w reżyserii Paola Genovesego. Fot. TVP

Telefon to „czarna skrzynka naszego życia”

Mimo niechęci niektórych gości do zabawy (stanowczy sprzeciw wzbudziłby podejrzenie, że dana osoba ma coś do ukrycia) wszyscy biorą w niej udział. Choć niepewność pojawia się od razu z chwilą wyłożenia telefonów na stół, znajomi próbują obrócić niekomfortową dla siebie sytuację w żart. Za sprawą kolejnych wiadomości, otrzymywanych zdjęć oraz połączeń poznajemy bohaterów coraz lepiej, zwłaszcza gdy muszą tłumaczyć się z wcześniej zatajonej informacji z ich życia. Okazuje się, że milczenie następujące po zadanym przed zabawą pytaniem: „Czyli nikt z was nie ma tajemnic?” było złotem… i jednocześnie znaczącą odpowiedzią.

Kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw

Gdy następuje zaćmienie Księżyca, na światło dzienne zaczynają wychodzić coraz to bardziej zaskakujące fakty. Nie trzeba długo czekać, byśmy zrozumieli, że przyjaciele, którzy znają się od dzieciństwa, wcale nie są sobie tak bliscy, jak to się mogło wydawać. W trakcie kolacji na jaw wychodzą problemy, sekrety, a w tym podstępy, internetowe flirty i druzgocące romanse. Z pozoru niewinna zabawa kończy się, gdy mija zaćmienie i na świat ponownie pada jasny blask Księżyca w pełni.
Oryginalną wersję filmu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” można obejrzeć na platformie TVP VOD. Fot. TVP
Oryginalną wersję filmu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” można obejrzeć na platformie TVP VOD. Fot. TVP

Współczesne arcydzieło włoskiego kina

W 2016 roku film „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” został nominowany do nagrody Włoskiej Akademii Filmowej aż w dziewięciu kategoriach. Obraz Paola Genovesego ostatecznie uhonorowano Davidem di Donatello (włoski odpowiednik statuetki Oscara) za najlepszy film i scenariusz. Reżyserem i scenarzystą komediodramatu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” jest Paolo Genovese.

Obsada i realizacja oryginalnej wersji

Organizatorami wieczoru, podczas którego bohaterowie podziwiają zaćmienie Księżyca, są: Eva (Kasia Smutniak) i Rocco (Marco Giallini). Na kolację w domu pary dołącza wieloletnie małżeństwo: Carlotta (Anna Foglietta) i Lele (Valerio Mastandrea), nowożeńcy: Bianca (Alba Rohrwacher) i Cosimo (Edoardo Leo) oraz Peppe (Giuseppe Battiston), który podczas przyjęcia pragnął przedstawić znajomym wybrankę swego serca.

Obraz Paola Genovesego zadziwia banalnością pomysłu i realizmem. W filmie „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” nie ma co liczyć na ozdobniki, apokaliptyczną fabułę (mimo zaćmienia Księżyca), efekty specjalne czy nawet dramatyczną muzykę. Akcja filmu dzieje się w mieszkaniu jednej z par. Bohaterowie od czasu do czasu odchodzą od stołu, głównie na balkon, by podziwiać zaćmienie Księżyca. Ścieżkę dźwiękową stanowią przede wszystkim odgłosy przychodzących połączeń i wiadomości. Mimo to dzieło Paola Genovesego trzyma w napięciu i obfituje w częste zwroty akcji.

Światowy hit kina

Obraz „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” wywarł ogromny wpływ nie tylko na widzów, lecz także na twórców filmowych z wielu zakątków świata. Od momentu sukcesu dzieła Paola Genovesego do dziś powstało blisko 20 zagranicznych wersji, w tym polska o tytule „(Nie)znajomi”. Remake przeboju kinowego w reżyserii Tadeusza Śliwy i Katarzyny Sarnowskiej ukazał się w Polsce w 2019 roku.

Co więcej, jak podaje Wikipedia, wkrótce ukaże się sześć kolejnych wersji hitu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”. Na razie znamy tytuły trzech nadchodzących remake’ów: „Zarim Mushlamim” (Izrael), „Perfect Strangers” (Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Liban) i „Full Dekning” (Norwegia).

Zobacz w TVP VOD

Na 28 marca przypada Międzynarodowy Dzień bez Kłamstwa. To dobra okazja, by obejrzeć film „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” i wyciągnąć z niego wartościową lekcję.

Dzieło w reżyserii Paola Genovesego „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie” można obejrzeć na platformie TVP VOD.

Paulina Gerasik
Więcej na ten temat